Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:01, 08 Maj 2009 Temat postu: Nowa misja:) |
|
|
Takie moje wypociny twórcze.
Goa'uld Nabu siedziała w swojej świątyni, na swojej palnecie Klesnarze i rozmyślała nad tym co usłyszała od swoich wywiadowców. Donieśli jej o ludziach którzy pochodzą z Tauri i walczą z Goa'uld. Myślała czy powinna się ich obawiać ale uświadomiła sobie że na Klesnarze nie ma wrót i leży on za daleko na podróż statkiem.
Nabu była inna niż reszta Goa'uld, nie znęcała się nad swoimi poddanymi i traktowała ich bardziej łaskawie. Czasami mogłoby się wydawać że jest ona bardziej jak Tok'ra. Jej rozmyślania przerwało pojawienie się sługi:
- Pani Hatak Setha pojawił się na orbicie.
- Szykować Mój okręt do startu.
Jak się spodoba to wrzucę więcej. Tylko piszcie szczerze:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
general
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tau'ri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:09, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jasne że się podoba... zapowiada się ciekawie... podreperować trochę styl i... będzie bomba
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez general dnia Pią 16:09, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:42, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystkie rady mile widziane:)
Cieszę się że się podoba:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
general
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tau'ri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:03, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy kolejna część?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:14, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wyszła ze świątyni i poszła do swoich komnat po broń goa'uld. Gdy weszła na pokład Hataka Jej pierwszy przyboczny Terk podniósł osłony i wystartował. Na orbicie zaskoczył ich przekaz wideo od Setha "Nabu poddaj się albo zostaniesz zgładzona. Zależy nam tylko na Trinium."
Wtedy Nabu wpadła na szalony pomysł poproszenia o pomoc tych tu'ri o których mówiono że zgładzili Apfisa. Nie bardzo wiedziała jak się z nimi skontaktować, więc kazała Trekowi ich odnaleźć.
Trek wziął swój oddział, wsiedli do myśliwców i polecieli na najbliższą planetę z wrotami.
Proszę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palek21 dnia Nie 17:29, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lakhibakshi
Plutonowy
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z każdego możliwego continuum czasoprzestrzennego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:54, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ym...
No to teraz może ja się wypowiem
/demoniczny śmiech/
/odkasłuje i robi minę typu wiem-wszystko-o-wszystkim/
Jakkolwiek temat ciekawy [ba! nawet bardzo ], a koncepcja interesująca to niestety ja nie będę taka cukierkowa jak Mater Generale i mam kilka zastrzeżeń:
Po pierwsze primo:
Jakoś nie mogę dopatrzyć się wstępu, takiego wprowadzenia do wszystkiego. Może będę trywialna, ale brakuje mi takiego początkowego 'bla-bla-bla', jakim jest zarysowanie sytuacji. Później jest coś-niecoś wyjaśnione, ale... jednak coś nie tak.
Po drugie primo:
Cytat: | Jej rozmyślania przerwało pojawienie się sługi:
- Pani Hatak Setha pojawił się na orbicie.
- Szykować Mój okręt do startu. |
Mało emocji!
Nie wiem jak Twoja bohaterka, ale ja na wieść, że na mojej [bo zrozumiałam, że planeta należy do Nabu] orbicie pojawił się jakiś obcy okręt, co najmniej bym się zdziwiła. A tu nic. Czyżby stosowała politykę 'kamienna twarz'?
Po trzecie primo:
Cytat: | Wyszła ze świątyni i poszła do swoich komnat po broń goa'uld. Gdy weszła na pokład Hataka Jej pierwszy przyboczny Terk podniósł osłony i wystartował |
To ona w końcu poszła do swoich komnat czy na pokład? Bo nie ma tu rozgraniczenia. Wypadałoby napisać, że jednak była w komnatach, a dopiero po tym udała się w kierunku statku. Albo coś w tym stylu. Szczerze mówiąc, cokolwiek.
A poza tym... Coś więcej o postaciach! Kim, u licha, jest Terk? Jaki ma charakter? Dlaczego on, a nie inny stał się pierwszym przybocznym? Takie szczegóły są ważne. Samo imię nie wystarczy. Przy wprowadzaniu postaci powinien pojawić się jakiś opis. Czytelnik nie może załatwiać takich szczegółów we własnym zakresie.
Po czwarte primo:
Cytat: | Na orbicie zaskoczył ich przekaz wideo od Setha "Nabu poddaj się albo zostaniesz zgładzona. Zależy nam tylko na Trinium."
Wtedy Nabu wpadła na szalony pomysł poproszenia o pomoc tych tu'ri o których mówiono że zgładzili Apfisa. |
Taa... Ale bym się zdziwiła, gdyby ktoś groził mi śmiercią.
Pal! Proszę Cię, wczuj się trochę w sytuację Swoich postaci. Ty też byś była tylko zaskoczona na tak urocze wieści? Nie sądzę...
Troszkę ekspresji. Gniew, może trochę strachu, cokolwiek.
W dodatku myślę, że mogłabyś cały tekst nieco rozbudować. Teraz jest nieco... suchy. Kilka zdań. I nic więcej. A przecież z tego opowiadania można wyciągnąć znacznie więcej
I, proszę, nie traktuj mojego komentarza, jak próby krytyki, albo jakiejś sugestii. Na początku prosiłaś o szczerość, więc jestem szczera.
Po prostu nie mogłam tego zostawić bez kilku słów. A właściwie rad. Moje spaczenie mola książkowego by mnie zagryzło od środka.
Troszkę pracy i "Nowa misja" będzie bardzo dobra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:22, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki wezmę wszystko pod uwagę i następne
fragmenty będą lepsze obiecuje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:49, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Trek był trzydziestoparoletnim Jaffa. Pierwszym przybocznym został kiedy Nabu najechała jego rodzinną planetę i Trek w obronie rodziny zabił byłego przybocznego.
Leciał myśliwcem i rozmyślał w jaki sposób ma znaleźć tych Tauri? Prawdę powiedziawszy obawiał się ich po tym co powiedzieli mu zwiadowcy. Wynikało z tego że choć nie mają statków kosmicznych i tak potrafią zniszczyć Hataki. Trek zastanawiał się co bedzie musiał zrobić żeby ich przekonać do podróży na Klesnara. Może będzie musiał ich zmusić lub porwać żeby z nim poszli. Rozmyślania przerwał gdy nawigator powiedział że podchodzą do lądowania.
Wylądowali na P3X -857 i zaczęli rozpytywać mieszkańców. Uwagę dowódcy przykuł starszy mężczyzna przyglądający mu się. Zaniepokojony podszedł do niego i zapytał:
-Znasz ludzi z Tauri?
-Skąd- starzec jakby nie rozumiał.
-Z Tauri, walczą z Goa'uld- Trek tracił cierpliwość.
-A jedynkę. Słyszałem o nich.
-A coś więcej o tej jedynce, jak się z nimi skontaktować?
-Nie wiem ja tylko słyszałem opowieści o dzielnych tauri którzy pokonują władców systemów- powiedział i odszedł do swojej pracy.
Trek zirytowany faktem że nikt mu nie chce udzielić informacji, kazał mieszkańcom rozgłosić że bogini Nabu poszukuje "Jedynki". Odlecieli
w poszukiwaniu następnej sznsy na kontakt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palek21 dnia Nie 17:54, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
general
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tau'ri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:18, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rozkręcasz się Pal, ale ja bym dodała jeszcze jakiś opis krajobrazu, mniej więcej na jakim poziomie są mieszkańcy wioski... i może jak wyglądają i jak wygląda Trek... jejku z czymś mi się to kojarzy(oprócz Star Treka oczywiście)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lakhibakshi
Plutonowy
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z każdego możliwego continuum czasoprzestrzennego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:35, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę, że wzięłaś sobie moje słowa do serca Miło mi z tego powodu
Chociaż wprowadziłabym nieco dynamiki do dialogów. Ale to tylko takie kosmetyczne poprawki
I tym razem nie mogę się nie zgodzić z Mater Generale- nieustająco brakuje tu jakichkolwiek opisów (lądowanie na nowej planecie to doskonała okazja do lekkiego ćwiczenia wyobraźni! ).
Także... Pisz dalej, Pal, bo wychodzi Ci to coraz lepiej, a ja od razu zastrzegam, że skoro już zaczęłam pisać, to teraz się tak łatwo mnie nie pozbędziesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:13, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dwa dni później Star Gate Comand.
Daniel katalogował artefakty z poprzedniej misji na P3X-606. Właśnie badał małe okrągłe puzderko z inskrypcjami Goa'uld, już miał je otworzyć by sprawdzić co jest w środku, gdy usłyszał dzwonek alarmu. Wbiegł do sterowni jako ostatni.
-Niezapowiedziana aktywacja z zewnątrz.
-Podnieść osłonę- powiedział gen Hamond.
-Kod Jacoba sir.
-Opuść osłonę.- gen odetchnął.
poszli do sali wrót by się przywitać. Carter nie widziała ojca od 2 miesięcy i bardzo się stęskniła.
-Mam dla was ciekawe informacje- powiedział Jacob i przywitał się ze wszystkimi.
-Przejdźmy więc do sali odpraw, tam spokojnie porozmawiamy.- zarządził generał.
Zajęli swoje miejsca przy stole i Jacob zaczął opowiadać.
-2 dni temu gdy byłem odebrać raport od naszego wysłannika na P3X-857, zaczepił mnie pewien Jaffa i wypytywał o was.
-I cóż w tym dziwnego? przecież jesteśmy sławni.-powiedział Jack.
-Dziwne jest to że był to pierwszy przyboczny ale nie znam Goa'uld któremu służy Teal'c moze ty rozpoznajesz ten znak?- podsunął mu kartkę na której było narysowane duże N otoczone złotym kręgiem.
-Jest mi obcy, ale może Bra'tac go rozpozna. Trzeba go zapytać.
-Teal'c czy wiesz gdzie teraz przebywa Bra'tac? -spytał generał.
- W istocie. Przebywa nana naszej planecie buntowników, w obozie szkoleniowym.
-Udasz się tam i go zaprosisz,natychmiast.
-Jak każesz.-Teal'c wstał i wyszedł.
-Jacob pewnie chcesz porozmawiać z córką? Pułkowniku zostawmy ich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Palek21
Plutonowy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mykanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:27, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Generał, pułkownik i Daniel wyszli. Sam została z ojcem, wreszcie mogła się do niego przytulić.
-Nawet nie wiesz jak za toba tęskniłam- powiedziała i osunęła się lekko.
-Ja też tęskniłem. Co u ciebie słychać?
-Pracuję teraz nad zwiększeniem wydajności generatorów naqadach i cały czas próbujemy ujarzmić trinium.
-Wiesz co jestem głodny, mam ochotę na stek, chodźmy do mesy, pogadmy.
- Zgoda.- powiedziała Carter i wyszli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lakhibakshi
Plutonowy
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z każdego możliwego continuum czasoprzestrzennego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:37, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zacząć, jak zacząć...? Może po prostu: coraz lepiej
Ale nadal dialogi kuleją. Nie w sensie treści, ale czasami fajnie byłoby dowiedzieć się kto coś powiedział.
Cytat: | -Udasz się tam i go zaprosisz,natychmiast.
-Jak każesz.-Teal'c wstał i wyszedł.
-Jacob pewnie chcesz porozmawiać z córką? Pułkowniku zostawmy ich. |
Intryguje mnie kto wygłosił ostatnią kwestię ;] Po prostu nie jest to zaznaczone, a nie można zostawiać tego samym czytelnikom, bo wprowadza to małe zamieszanie, które w tym przypadku do niczego dobrego nie prowadzi.
Myślę, że mojego 'czepialstwa' już na dość, więc milknę i czekam na następne części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
general
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tau'ri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:46, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bez przesady Lakhi... łatwo się domyśleć o kogo łazi(bo o gen. Hammonda z Texasu prawda?) Jeśli już bym miała jakieś ale... to fakt, że dialogi są trochę sztuczne... a i mało Jacka i jego humorku Pal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lakhibakshi
Plutonowy
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z każdego możliwego continuum czasoprzestrzennego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:39, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja wcale nie popadam w przesadę, Mater Generale... Ty chyba nie widziałaś mojej przesady, sir
Po prostu wiem jakie książki lubię czytać (nie mówię: 'powinny być', bo o tym nie mnie decydować ^^) i jakie opowiadanie czyta się najprzyjemniej. Ale jeśli uważasz, że moje sugestie są przesadą...
[oO
Co wcale nie oznacza, Pal, że przestanę czytać i komentować twoje dzieła Zdanie Mater to jedno, ale skoro już zaczęłam... ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|